niedziela, 31 marca 2013

Rozdział 9 - Jest jeszcze szansa

Jordi, u którego Paula zasnęła na kolanach, nie chcąc jej budzić, położył ją do łóżka i opatulił kołdrą. Całą noc czuwał, jednak, kiedy zaczęła płakać i krzyczeć przez sen, położył się obok niej i zasnął. Kiedy obudził się, zobaczył, że dziewczyna jeszcze śpi. Wyglądała tak smutno, tak niewinnie... Miał pomysł, aby poczuła się lepiej. Postanowił zrobić jej niespodziankę. Już wcześniej, kiedy nie patrzyła, przepisał z jej telefonu numery przyjaciółek. Teraz chciał do nich zadzwonić, aby opłacić im przylot i koszty pobytu w Barcelonie. Najbardziej liczył na przylot Juli, która już zbierała pieniądze, aby tu przylecieć. Jordi był pewny, że skorzysta z zaproszenia. Jednak Dominika i Ola, nie mogły przyjechać, przynajmniej na razie. Na szczęście, zgodnie z przewidywaniami Jordiego, Julia mogła przyjechać i bardzo ucieszyła się z propozycji. Oprócz tego, podała mu numer do Weroniki, koleżanki Pauli, która również kibicowała Dumie Katalonii. Chłopak od razu do niej zadzwonił i poczuł, że rozmawia mu się z nią niespodziewanie dobrze. Mimo, że wiedziała, kim jest, wcale nie zemdlała, ani nawet nie piszczała. Zachowywała się, jakby znała go od dawna, a jakby on wcale nie był sławny. Trochę go to drażniło, ponieważ przyzwyczaił się, że dziewczyny go kochały. Właśnie kiedy się rozłączył, drzwi się otworzyły. Stał w nich Pique, który najwyraźniej chciał przeprosić dziewczynę, jednak, kiedy zobaczył Jordiego, wyszedł trzaskając drzwiami. Ten dźwięk obudził Paulę. Kiedy tylko spojrzała na przyjaciela, ten westchnął cicho.
-U Gerarda mam wpierdol. Znowu. - powiedział.
-Nie martw się, nie pozwolę mu na to, nie wiem jak, ale nie pozwolę. Jesteś dla mnie prawie jak brat. - odparła, przytulając się do niego. Na te słowa, w Gerardzie, który dalej stał pod drzwiami, zaszła ogromna przemiana. Nagle wszystko się wyjaśniło. Zrozumiał, że Jordi i Paula się kochają. Jednak była to miłość rodzeństwa, nie zaś pary. Wtedy Pique poczuł, że jednak jest dla niego szansa.

1 komentarz:

  1. Jakie świetne! I to, że jadę do Barcelony...po prostu cud, miód i orzeszki <333

    OdpowiedzUsuń