wtorek, 16 kwietnia 2013

Rozdział 23 - Wspomnienia

Kiedy Paula się kąpała, usłyszała chałas spadającego, ciężkiego przedmiotu. Zaraz potem dało się słyszeć krzyk Jordiego.
-Tello, ty debilu, zostaw to!
-No dobra, już dobra, przepraszam, już odstawiam to na miejsce.
-Ale czemu to ruszałeś?
-Chciałem zobaczyć jej zdjęcia ze szkoły i trochę też się dowiedzieć o Polsce. W końcu gramy razem z nimi pierwszy mecz, ja niecały miesiąc! - Tello najwyraźniej oglądał jej album ze zdjęciami. Paula się uspokoiła. Nie miała tam żadnych dziwnych zdjęć, tylko zwykłe z dzieciństwa, jak chyba każdy. Jednak przypomniało jej się, że jej mama mogła wsadzić tam zdjęcia z balu na zakończenie szkoły, na którym była z Markiem. Był to jeden z niewielu chłopaków, których dobrze wspominała. Potem jednak wyjechał do Londynu i przeszedł z Legi do Chelsea i Paula straciła z nim kontakt. Oprócz tego miała tam rownież zdjęcia z Julii i Filipa. Zerwał z nią zaraz po balu, a Paula wywaliła mu kawałek tortu na głowę. Marek wstawił się za kumplem, więc oberwał pięścią w twarz. Następnego dnia już się pogodzili. Jednak, kiedy wyjechał do Londynu, a Paula do Barcelony, kontakt się urwał. Oprócz tego w albumie były rownież jej zdjęcia z przyjaciółkami, kiedy były małe, np. zdjęcia z Julią znad morza, kiedy leżą na plaży w strojach kąpielowych i kapeluszach i udają dorosłe, albo skaczą z Olą i Dominiką na trampolinie. Oprócz tego, na wielu zdjęciach był Wolfie. Kiedy o tym pomyślała, z jej oka pociekła łza. Jednak zaraz pomyślała, że musi wziąć się w garść. Nie chciała na zrobić na chłopakach wrażenia sieroty. Wolała udawać, że wszystko jest w porządku, wtedy nikt nie zadawał pytań, na które jedyną odpowiedzią były łzy. Szybko osuszyła włosy, po czym zdała sobie sprawę, że nie wzięła ze sobą do łazienki ubrań. Musiała wyjść po nie do pokoju, ale tam byli chłopcy. W końcu postanowiła zaryzykować.
-Lobo! Spójrz na mnie! Posłuchaj, w mojej szafce są moje ubrania. Przynieś mi jakieś, byle co. Jakiś t-shirt z górnej szuflady i spodnie z dolnej. Poradzisz sobie, dasz radę, leć już! - mówiła patrząc psu w oczy, a on mrugał ze zrozumieniem. Po chwili wypuściła go z łazienki. Po chwili wrócił, niosąc czerwone rurki i czerwono-zieloną koszulkę piłkarską portugali, z nazwiskiem Ronaldo.
-Nie no, Lobo, ja cię proszę... No dobra, miałeś przynieść pierwszą z brzegu - westchnęła i założyła koszulkę. Kiedy wyszła, chłopcy byli lekko zaskoczeni.
-A nie miałaś jakiejś innej? Np. Hiszpani? Najlepiej takiej z nazwiskiem Jordi Alba?
-Nie, takiej akurat nie mam, ale mam Hiszpani z nazwiskiem Torres i bramkarską Casillasa. Mam również argentyńską, Messiego. Oprócz tego mam chyba wszystkie możliwe, chociaż niektóre lekko za małe.
-Ale skąd ty te wszystkie koszulki masz? - wtrącił się Tello.
-Moja mama jest projektantką polskich koszulek i ma znajomości, więc dostaję wiele takich za darmo. Mam również bardzo dużo różnych klubowych. A ty Cristian, już idź się kąpać, bo jak będziesz śmierdział, to porzucimi się w tym kinie.
-Czemu zawsze to ja mam najgorzej. - Tello westchnął, po czym udał się do łazienki. W tym czasie Jordi przeglądał całą zawartość szuflady z koszulkami dziewczyny.
-A masz jakieś inne? Nie piłkarskie?
-Mam, bardzo dużo, są pod spodem, a co?
-A nic. Wybiorę ci jakaś lepszą, bo inaczej nigdzie z tobą nie wychodzę.
-No dobra, mam nadzieje, że masz lepszy gust niż mój pies - zrezygnowana usiadła na łóżku. W końcu Jordi zdecydował, że dziewczyna ubierze błękitną koszulkę supermana, która była lekko zamała, jednak Jordi tak samo jak Tello, który wyszedł spod prysznica i łaził po pokoju w samym ręczniku, uważali, że leży idealnie. Bartra, który też przyszedł uważał tak samo, nawet Lobo protestował, kiedy chciała się przebrać.
-Dobra, poddaję się, ale mam pytanie, czemu ta koszulka tak wam się podoba?
-Nie koszulka, tylko ty w tej koszulce - wyrwało się Tello, za co dostał łokciem w żebra od Alby.
-Po prostu ładnie w niej wyglądasz, pasuje ci do spodni. Nawet Lobo tak uważa, prawda gałganie jeden? - odpowiedział Jordi, drapiąc psa po głowie. Lobo szczeknął z aprobatą, więc koszulka została.

3 komentarze: